Zyski z transformacji

Zyski z transformacji

Jak wiadomo grzech pierworodny okropnie już namieszał w historii ludzkości i mieszał będzie do końca świata. Najgorsze skutki wywoływało ignorowanie tej przyczyny zła. Jednak jeszcze gorsze bywało usuwanie jego skutków przez rozmaite społeczne inżynierie. Bo ściągają niewypowiedziane nieszczęścia, a początkowe uwielbienie dla inżynierów z czasem przechodzi w nienawiść i pogardę.
Nasz Prawy i Sprawiedliwy Włodarz Miasta boleje nad „polityczną wojną między PiS a PO” przez co „cierpi miasto” wciągane w szarpiące nerwy gierki. Cierpi zwłaszcza jego nieskalany wcześniej wizerunek.
Zamiast się cieszyć bo przestało być zakładnikiem spółki, utworzonej jeszcze za Osyry, żeby jak najszybciej splajtować. Paru radnych, w tym nawet niezrzeszeni, czego Włodarz jak dotąd nie zauważył, ośmieliło się dopytywać o wstydliwie skrywane okoliczności prywatyzacji Mysłowickiego Centrum Zdrowia Sp. z o.o. władającego byłym Szpitalem Nr 1. Tymczasem Włodarzowi krwawiło wrażliwe serce kiedy „krew biednego” upuszczana była z budżetu miasta na spłatę długów szpitalnej spółki, zamiast zasilać np. wiecznie spragnioną i nienasyconą administrację publiczną, przez co nie może się ona rozwijać na miarę potrzeb. Dlatego myśli on też o służbie zdrowia perspektywicznie, czyli o Szpitalu Nr 2 również. Wyrzucił na bruk panią dyrektor Ewę Fica, bo za niesamowite dokonania była już przez mysłowicki lud groźnie dla Jego perspektyw komplementowana. Dzięki temu mógł wreszcie zatrudnić upragnionego personata, pana Mariusza Wołosza, radnego z Bytomia i b.kandydata SLD na Prezydenta tego nieszczęsnego miasta. Otworzyło to drogę do wykonania planu Osyry – obowiązującej jeszcze ciągle
uchwały Rady Miasta Mysłowice nr XXVI/586/08 z dnia 3 lipca 2008 r. w sprawie przyjęcia kierunków przekształceń zakładów lecznictwa stacjonarnego w Mysłowicach. Stąd tylko patrzeć, kiedy dokona się prywatyzacja również Szpitala Nr 2 i to przez klasyczną spółką nomenklaturową. Chyba, że mysłowickie biuro poselskie PiS do tego nie dopuści.
Kiedy Włodarz oświadcza, że po prywatyzacji będzie wreszcie „możliwe bardziej racjonalne gospodarowanie środkami, a długofalowo – stwarzanie lepszych warunków lecznictwa szpitalnego” to ja w to akurat wierzę. Bo kto może lepiej wiedzieć od panów Lasoka i Gorniga niż oni sami, że wcześniej może nie mieli interesu w tym, żeby się za bardzo starać? Nie mogę też odmówić racji pani redaktor Grażynie Haskiej pomstującej na radnych, którzy do nadzoru nad pracą „zespołu ds negocjacji zbycia udziałów MCZ Sp. z o.o.” z ramienia Rady Miasta desygnowali pana radnego Dariusza Wójtowicza, lansowanego przez SLD kandydata na prezydenta Mysłowic. Wszak słynie ze swojej „siły przebicia”, toteż nic dziwnego, że preferencje tego zespołu prawdopodobnie odpowiednio ustawił. Natomiast moje zaistnienie w mediach w związku z tym, moim zdaniem – niefortunnym „zbyciem” postrzegam raczej jako marketingowy sukces Prezydenta, choć wątpię, czy długofalowy. Chyba, że w „itvm.pl”, bo tam pozytywne światło nie zgaśnie co najmniej do końca kadencji. Bo gdyby się zdarzył jakiś wypadek przy pracy … O ! To lepiej o tym nie myśleć. Jak się CBA zmiarkuje, że 135 tys. złotych to tylko „ułamek wszystkich korzyści finansowych i zafinansowych zawartych w umowie” (zachowano pisownie oryginalną) to strach pytać kogo wzbogacą. Toteż gdyby mi przyszło stawiać na gwarancje, które zdaniem Prezydenta zawiera umowa, byłbym więcej niż powściągliwy. Bo jak mniemam doszło do sprzedaży wiązanej m.in. też za gruszki na wierzbie.
Wypada jeszcze odnotować satysfakcję Prezydenta z pozyskania przez gminę „strategicznego inwestora” w Mysłowickim Konsorcjum Medycznym, któremu lideruje spółka „Olkmed” z Katowic, a w niej niepoślednie sprawcze role odgrywają przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia Rady Miasta Mysłowice (właścicielka 270 udziałów o wartości 27 tys. złotych i prokurent – informacji wstydliwie pomijanych w oświadczeniach majątkowych) i radny gliwicki, członek zarządu co najmniej trzech spółek kapitałowych ( w tym konkurencyjnych ) pan Kajetan Gornig i – jak ośmielam się przypuszczać – głowni animatorzy co najmniej prywatyzacji, jeśli nie również transformacji wcześniejszych. Poza Olkmed-em Konsorcjum tworzy jeszcze trzech lekarzy pracujących w szpitalu, a każdy z nich objął po 1/5 udziałów MCZ Sp. z o.o. Ponieważ tych trzech pracowników ma obecnie większość udziałów w Spółce uznali oni, że mamy do czynienia ze „spółką pracowniczą”. Na moje oko jednak jest to nomen … omen model z dobrym skutkiem przetestowany u zarania naszej transformacji ustrojowej, a te wytrzymują na ogół próbę czasu … Chociaż głowy nie dam, bo jeśli wierzyć „Ct”, już gdzieś poleciała …
Póki co różne gremia wyjaśniają wątpliwości. Obejdzie się więc bez dalszych cierpień miasta czy nie – oto jest pytanie …

Piotr Oślizło

Opis autora

admin

Dołącz do konwersacji

Musisz być zalogowany żeby móc komentować